niedziela, 28 października 2012

Przygotowania do Salwy cz.1

Trochę śmiechu, zabawy a do tego powaga. Tak wyglądał dzisiejszy dzień na strzelnicy.
Pierwsza próba przygotowań do salwy na 11 listopada.
Początek nie zapowiadał optymistycznego końca, ale po kilku (nastu) próbach mogę powiedzieć, że wynik końcowy jest (prawie) idealny.
Osobiście sprawdzałem nową zabawkę w formie procy która przyszła ostatnio.
Na strzelnicy byli starsi "koledzy" zajmujący się strzelectwem od kilku lat i korzystając z sytuacji postrzelaliśmy sobie z broni czarnoprochowej- rewelacja, było to dla nas coś wspaniałego, poczuć się jak kowboje.
Jeszcze tylko kiełbaska z ognisko i czas do domu.
Ale już następną niedzielę kolejne spotkanie z czarnoprochówką.






_S_H_Y_M_I_

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz