poniedziałek, 13 maja 2013

Majówka w terenie

Za nami tegoroczna "majóweczka".
W tym roku postanowiliśmy spędzić majówkę bardzo aktywnie. Nasz czas spędzony w większości na wodzie, a raczej w kajakach.  Zaczęliśmy I-go maja Happeningiem, który rozpoczął się spływem kajakowym rzeką Leśnicą. Udział w nim wzięło około 20 uczestników. Kajaki zwodowaliśmy za obiektami sportowymi w Białogardzie. Młodzież kilka dni wcześniej przygotowała transparenty z hasłami "Prezesi wszystkich krajów łączcie się" - "Chwała ludziom dobrej pracy". Chcieliśmy tym akcentem nawiązać do pochodów organizowanych dawno, dawno temu, których dzisiaj już nie ma, a na pewno większość z nas ich nie pamięta.
W trakcie spływu słychać  było gwizdki, syrenę oraz pozdrowienia dla "gapiów" stojących na mostkach.
Po zakończeniu wodnej trasy udaliśmy się na strzelnicę w Zwinisławiu, tam czekało na nas wiele atrakcji - strzelania z broni, łuku, wspinaczka, biegi na orientację.a dla młodszych przygotowane były zabawy.
3 maj miał już wyłączni charakter kajakarski :). O 11 rano młodzież złożyła kwiaty w trakcie uroczystości miejskich. Następna atrakcją czekała na nas 3 maja kolejny spływik kajakowy. Rozpoczęliśmy wiosłowaniem pod rzeką Leśnicą w Klępinie. po 200 metrach postanowiliśmy płynąć z powrotem. po 2 godzinkach dopłynęliśmy do stadionu w Białogardzie. Po czym postanowiliśmy popłynąć kanałem Ulgi. Zanim ruszyliśmy drugą częścią trasy, dwóch z naszych kolegów wpadło na pomysł przepłynięcia pod wodospadem :) Po wypłynięciu ich miny były "wspaniałe". Pełne przerażenia ale dali radę.
Drugi etap nie należał do najtrudniejszych spokojna woda, lekkie wiosłowanie. Po wpłynięciu do Parsęty największą atrakcją był próg wody przy Urzędzie Pracy w Brd. Po tej atrakcji spokojnie dopłynęliśmy do białogardzkiej przystani. Cali i zdrowi zapakowaliśmy kajaki na przyczepkę i szczęśliwi wróciliśmy do domu.